Jako, że po całym dniu siedzenia nad problemem mam finalnie dość - zdecydowałem się przyjść na forum i zapytać, może ktoś miał podobny problem albo po prostu zna jakieś rozwiazanie.
Dzisiaj rano przeprowadziłem poprawna aktualizacje mojego vpsa z systemu debian 9 na debiana 10.
Wpierw zaktualizowalem sobie podstawowe repozytoria (na bustera) - apt-get update, apt-get upgrade, potem reboot, potem apt-get dist-upgrade, potem dodatkowe repozytoria (php, nginx, mariadb, dotnet) -> podobnie jak wczesniej. Po ktoryms reboocie (nie jestem pewny po ktorym) ssh zaczelo mi startowac bardzo dlugo. Az mialem wrazenie za pierwszym razem ze cos poszlo zle, ale po chwili zalapalo wiec okej.
Tak więc w tej chwili wyglada to tak:
restart vpsa (twardy, czy przez komende shutdown -r 0) system sie uruchamia, nie pokazuje zadnych bledow w widoku konsoli proxmox w proxmoxie widnieje logowanie na vpsa, natomiast ssh, podobnie jak i NGINX, PHP 7.2 - FPM, czy nawet starsze php 5.6 - fpm oraz prawdopodobnie reszta aplikacji (enabled w systemctl) nie wstaje. Muszę odczekać okolice 2 minut -> dopiero się właczaja.
W trakcie tych dwoch minut -> po zalogowaniu na proxmoxa aplikacje widnieja jako "inactive" tak jakby w ogole nie mialy przyjemnosci nawet sprobowac sie uruchomic.
Pomoc i wszelkie próby strzałów w ciemno mile widziane.