Mój drogi lvlupowy pamiętniczku... Zrobiłem dziś w kuchni coś strasznego. Dlatego postanowiłem się tym z wami podzielić!
Pizza. Kawałek ciasta, sos pomidorowy, ser, jakieś dodatkowe składniki. Przywykliśmy raczej do pizzy na słono, z mięsem, warzywami, niektórzy jednak lubią z ananasem.
Ananas. Interesujący owoc. Mi smakuje, jednak mimo wszystko trzymałbym go z daleka od pizzy. Ale co jeżeli nie dość, że go tam położymy, to dodamy jeszcze jego kolegów ze sklepu z zieleniną?
https://cdn.discordapp.com/attachments/244551637841084416/761586775633166366/IMG_20201002_153348.jpg
Początkowo zakładałem zastosowanie jako podstawy gotowej pizzy hawajskiej, jednakże przecena na pizzę 4 sery której termin ważności dobiegał jutro sprawiła, że postanowiłem wybrać właśnie ją na podstawę, a ananasa dokupiłem oddzielnie.
https://cdn.discordapp.com/attachments/244551637841084416/761586802896142364/IMG_20201002_155129.jpg
Ananas. Jabłko. Banan. Gruszka. Z ich połączonej mocy powstał on: kapitan bede rzigoł.
https://cdn.discordapp.com/attachments/244551637841084416/761590533310644234/IMG_20201002_160840.jpg
Po upieczeniu tej kuchennej abominacji zauważyłem, ze banany w bardzo subtelny sposób ostrzegają przed niebezpieczeństwem :radioactive:. Nie zraziło mnie to jednak i przystąpiłem do konsumpcji.
Czymże jednak by była pizza bez dodatkowego sosu? Oczywiście, do pizzy na słodko nie mogłem zastosować standardowego sosu pomidorowego lub czosnkowego.
https://cdn.discordapp.com/attachments/244551637841084416/761592350127554570/IMG_20201002_161409.jpg
Postawiłem na nutellę.
Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że wygląda okropnie. Można. Wydaje mi się jednak, że tak jest dlatego, że to bardzo nietypowe połączenie. Wszystkiego trzeba spróbować, nie? ;) Spróbować, a więc powstaje jeszcze jedno pytanie: jak smakuje? Jeszcze lepiej niż wygląda. Lubię pizzę 4 sery. A to, co teraz zrobiłem, pozwalało doznać rzeczy, których nigdy mi się nie zdarzyło jedząc pizzę. To danie smakuje, wbrew pozorom, naprawdę dobrze. Ciasto takiej pizzy z gotowca oczywiście nie jest najlepsze, natomiast ser jest lepszy niż się spodziewałem. Składniki jako że były w zasadzie świeże (lub prosto z puszki), smakowały całkiem nieźle, chociaż z perspektywy czasu doszedłem do wniosku, że jabłko i gruszkę wypadałoby jednak obrać.
Następnym razem będę pamiętał.
7/10.