[Minecraft] Grace of Gods

Zombie
theWituch
theWituch

Witam! Na starcie uprzedzam, że mam sporo do przekazania i to co napisałem jest dość długie, wymaga skupienia co dla wielu może być zbyt dużym "wysiłkiem" by przeczytać uważnie, dotrwać do końca a na koniec jeszcze gruntownie podyskutować. Dlatego jeśli nie jesteś gotowy/a na takie wyzwanie, nie obrażę się jeśli tu skończysz czytać :D Jeśli jednak zdecydujesz się czytać to proszę przyłóż się do tego, żeby na koniec nie opisać "spoko pomysł" albo "słabo". Będę bardzo wdzięczny!

Dobrze, więc czytasz dalej. W sumie to nie wiem od czego zacząć, więc napiszę coś o sobie, a potem przejdę do konkretów. Jestem Mateusz, mam 22 lata, obecnie studiuję mechatronikę i pracuję jako serwisant dość specyficznych urządzeń, bo taboru kolejowego używanego w budownictwie. Jaki jestem, sam nie wiem, ale na pewno specyficzny. Jestem otwarty na nowe kontakty i konstruktywne dyskusje, nie toleruję głupoty w żadnym wydaniu i uwielbiam ją tępić (taki trochę wredniak jestem). Sam tak się określam a ludzie tylko mi to potwierdzają, jestem perfekcjonistą i wszystko do czego dokładam rękę musi być perfekcyjne a w dodatku unikatowe i niespotykane. Nie lubię oklepanych rozwiązań i wysoko stawiam poprzeczkę tak sobie jak i innym. Jeśli chodzi o moją przygodę i doświadczenia z Minecraftem to od elementarnych rzeczy jak budowa map do typowo skomplikowanych jak konfiguracje samej maszyny, pisanie pluginów i dostosowywanie czyichś do własnych potrzeb itp. Nie będę się tu przechwalać, ale myślę, że posiadam dość rozbudowany wachlarz umiejętności, jeśli chodzi o administrację serwerem (nie tylko Minecrafta, bo to tylko kwestia silnika zainstalowanej gry). Od prawie 10 lat programuję, w Javie od jakichś 4, a zacząłem właśnie ze względu na Minecraft. PHP, JS, HTML jako języki niezbędne do utrzymania i rozwijania strony serwera również nie są dla mnie tajemnicą. Samo zarządzanie serwerem w pojęciu zdalnej maszyny po SSH, jej konfiguracja, instalacja oprogramowania to rzecz mi nie obca. Administracja własnym serwerem Minecrafta przez te parę lat pozwoliła mi także nabrać pewnych doświadczeń (może dobrych, może złych :P) z samym silnikiem gry, trudnościami mogącymi wystąpić w trakcie oraz co najważniejsze, doświadczeń w kontakcie z graczami z biegiem czasu coraz bardziej odpornymi W sumie co tu więcej pisać, w całokształcie tematu to mało istotne, bynajmniej teraz. ^^

Kontynuując, postaram się podzielić wszystko na tematyczne akapity, przedstawiając wszystko krok po kroku. Niejasnym jeszcze jest, co jest głównym tematem (możliwe ze takie przeciągnięcie odsieje słabsze osobniki bez niczego ciekawego do powiedzenia). Otóż... temat jaki chce tu poruszyć to pomysł na serwer Minecrafta, który ostatnio się zrodził w wyniku dość ciekawych okolicznościach. Jest to dla mnie i mojego znajomego (z którym parę lat prowadziłem inny serwer który, już nie istnieje) całkowicie nowa koncepcja, bardzo obiecująca ale co najważniejsze nowa i pionierska dla tego typu serwerów. No chyba, że podobny serwer gdzieś już istnieje ale nie spotkałem, nie znalazłem ani nie słyszałem o takowym :P

Mini spis treści:

  1. Zarys serwera - jak by to miało być

  2. Serwer Hybrydowy - co i jak 2.1 Hybryda - dlaczego

  3. Miasta i Państwa - podstawowe jednostki organizacyjne 3.1 Dyplomacja - rób co chcesz!

  4. Totemy - prawie fundament serwera

  5. Bogowie - jest totem, mamy bóstwo

  6. Fabuła - po co to komu

  7. Rozgrywka - jak tu grać 7.1 Pierwsze logowanie - gdzie ja jestem?? 7.2 Znajdź totem - czcij mnie! 7.3 Czcij mnie - służ mi! 7.4 Służ mi - zadowalaj mnie! 7.5 Stan łaski - im więcej tym lepiej 7.6 Eksploruj - fabuła się kłania 7.7 Podróże - jestem zmęczony! 7.8 Ekonomia - handel wymienny jest passe?

  8. Pytając o typ serwera, odpowiadam krótko - surwiwal. Możliwe, że nie jedni nie zgodzą się z takim dopasowaniem, ale moim zdaniem to jedno słowo wystarczy. No, du**y nie urwało... lecz to nie wszystko. Serwer surwiwal, w którym standardowo gracze walczą o przetrwanie, zbierają surowce, budują schronienia, kompletują swój legendarny "stuff". Taką podstawę, którą można wycisnąć z podstawowego minecrafta ubieramy teraz w pomysły o których wspomniałem wcześniej. Super zarys serwera... xD Dobra, od razu rozbiłem to na części.

  9. Serwer Hybrydowy - powiem tak, serwer premium z możliwością wejścia bez premium - ty myślisz "phi, serwer no-premium". No więc tłumaczę ponownie - serwer premium z możliwością wejścia bez premium. System jest bardzo prosty i działa całkowicie tak jak dał nam go producent. Posiadający konto premium, logują się w oryginalnym launcherze gry i wchodzą na serwer, cała autoryzacja zrzucona jest całkowicie na stronę klienta. Nie ma żadnych logowań czy zakładania konta w grze. Zresztą co ja tłumaczę, tak działają serwery premium. Tu dokładam swoją cegiełkę i pozwalam dołączać do gry graczom którzy bardzo chcieliby grać lecz nie posiadają "jeszcze" premki - lecz pograją i na pewno zakupią oryginalną grę ;) Korzystając z specjalnego serwerowego launchera (który już mam przygotowany tak jak i system autoryzacji zsynchronizowany z stroną www gdzie zakładane i przechowywane są konta) gracze logują się na konto założone na stronie serwera służące zarówno do pisania postów oraz innych głupot na forum jak i do gry na serwerze mc. W skrócie, masz premke? Wchodzisz na serwer. Jeszcze nie masz? Zakładasz konto na stronie serwera i wchodzisz na serwer. Proste? Banalne! 2.1 Dlaczego hybryda - to ze względu na graczy. Wszelkiego rodzaju cheaty są tak rozsiane po internecie, że nie trzeba włożyć wielkiego wysiłku żeby posiadać jakiekolwiek narzędzie tego typu. Do tego dochodzą upierdliwe osobowości, również często spotykane, gdzie w większości przypadków nie docierają żadne konkretne argumenty a w parze z ignorancją i głupotą idzie totalna zlewka i brak szacunku dla administracji. "Co z tego że zbanujesz mi nick jak ja zaraz założę konto na innej nazwie, przecież mam zmienne ip zewnętrzne huehue". No i tu jest sedno sprawy - w przypadku takiego rozwiązania gracz nie jest rozpoznawalny przez swoją nazwę a unikalne ID które nigdy się nie zmieni. Innymi słowy, rozwiązanie to daje pełną kontrolę nad graczem co pozwoli niknąc wielu niewygodnych sytuacji. Zapomniałbym dodać - takie rozwiązanie daje wszystkie możliwości, w tym pełna obsługę skinów postaci, wzoru peleryny oraz wyglądu skrzydeł, elytry. ;)

  10. Wracając do rozgrywki - gracze mogliby zakładać miasta, które byłyby podstawową jednostką organizacyjną w grze - zrzeszeni w ten sposób gracze mieliby szereg wynikających z definicji możliwości, zresztą sprawa ta jest tak popularna na serwerach, że nie trzeba tłumaczyć na czym to polega. Dla większych możliwości dyplomatycznych miasta mogłyby zrzeszać się w państwa. 3.1 Między państwami zawiązywane byłyby relacje typu sojusz, stan neutralny i wojna. Pewnie niektórzy już wiedzą, że chodzi tu o plugin Towny - oczywiście, ale z pewnymi modyfikacjami. Sam surwiwal który panowałby na serwerze daje pełną swobodę gry, rób co chcesz i jak chcesz (oczywiście w zgodzie z regulaminem rozgrywki którego nie da się niestety pominąć) i tak samo byłoby w przypadku relacji między miastami czy państwami. Pełna swoboda w podejmowaniu decyzji i działań - no może nie do końca... Po więcej szczegółów odeślę do specyfikacji pluginu Towny.

  11. Totemy - jeden z kluczowych elementów w całym zamyśle serwera. Totem jak totem, obiekt, konstrukcja mająca jakieś powiązania z siłą boską czy coś. Służyłyby jako miejsca w których można założyć miasto (natchnął mnie do tego pewien już dawno nieistniejący serwer, a raczej pozostałości informacji po nim). Miejsca totemów byłyby z góry określone, wytypowane przez administracje w zróżnicowanych miejscach. Totem jako obiekt w grze, byłby konstrukcją która na stałe przywiązana byłaby do miasta które zostało przy nim założone. Oznacza to tyle ze HomeBlock (główny claim miasta) poświęcony byłby właśnie pod totem, którego podstawowa konstrukcja byłaby nienaruszalna. Niszczenie bloków z których byłby on zbudowany powodowałoby jego stopniowe uszkadzanie aż w końcu kompletną destrukcję choć ten temat wymaga jeszcze szerszych ustaleń. Ważna sprawa - ich ilość byłaby ograniczona, a z jakiego powodu?

  12. Powodem jest następny bardzo ważny element - Bogowie - napędzający i moderujący aktywnie rozgrywkę, twór zamieszkujący w totemie. Każde założone miasto posiadałoby jeden, indywidualny totem w którym zamieszkiwałoby jedno, określone bóstwo. Ich ilość byłaby ograniczona poprzez fabułę o której później oraz przez to, że taki jest wymóg techniczny. Gracz poprzez totem, mógłby komunikować się z bóstwem w nim zamieszkałym. I tu smaczek - nie byłaby to sztywna rozmowa z jednym z wielu algorytmów pluginu... rola bóstwa odgrywana byłaby przez wyznaczonego członka ekipy, administratora, moderatora, kogokolwiek - po prostu śmiałka który charakterem dopasowałby się do charakteru bóstwa i odpowiedzialny byłby za prowadzenie tego charakteru. Każde bóstwo w totemie byłoby inne, posiadało specyficzny charakter, upodobania, wstręty, zachcianki itp. Poprzez bóstwa w totemach, możliwa byłaby ingerencja "niebezpośrednia" w rozgrywkę, poczynania graczy na serwerze. Mieszkańcy miasta, a w sumie każdy gracz na serwerze mógłby rozpocząć konwersację z bóstwem totemu, jednak to czy ono odpowie pozostaje tylko w jego gestii. Idealnie odzwierciedla to hierarchię - bóg a gracz - gdzie gracz jest pyłkiem na łasce boga (stąd nazwa serwera!). Pozwala to na rozwiązanie problemu tego, że gracz odgrywający bóstwo nie zawsze musi być aktywny, nie zawsze mieć czas lub po prostu ustalenia fabuły tak zakładają. Sam mechanizm takiej rozmowy jest prosty. Gracz podchodząc do totemu, kuca oddając pokłon (patrząc w ziemię) klika ppm czy tam lpm i inicjuje takie jakby zapytanie do boga o widzenie :D Tu dochodzi to o czym wcześniej mówiłem, bóstwo może odpowiedzieć, lecz nie musi jeśli nie chce (oczywiście na to wszystko też będzie określony schemat, żeby nie dopuścić do sytuacji całkowitej ignorancji ze strony boga). Sama konwersacja przebiegałaby normalnie na czacie, jak normalne wiadomości po stronie gracza, a wiadomości od boga byłyby opatrzone odpowiednim formatem (cały czat zewnętrzny byłby odłączony, tak jakby rozmowa z bogiem przenosiła świadomość gracza w inną przestrzeń). Oczywistym jest to, że kluczowe działania i kierunki w którym zmierzać miałaby taka boska ingerencja byłby omawiane wcześniej i planowane przez ekipę serwera, tak by utrzymać spójność całej przestrzeni.

  13. Fabuła - wyznaczała by główny nurt życia na serwerze, nadając sens dłuższej grze. Nie ukrywajmy, ale głównym problemem serwerów innych niż minigierki i inne pierdoły, problemem jest wypalenie się graczy. Pograją, zdobędą surowce, wybudują swój dom, osadę, wioskę czy miasto (zależnie od ambicji) i zaczynają tracić sens do dalszej gry. Oczywiście ogromny wpływ na to mają inni gracze, szczególnie przeciwnicy którzy budują rywalizację, napędzającą całą tą machinę. Ale niestety dobrze wiem jak to wygląda od praktycznej strony - ciężko jest zgromadzić na serwerze graczy którzy będą aktywnie grali z innymi graczami, a nie po prostu zaszyją się gdzieś w jakiejś puszczy i nigdy nawet nie odezwą się na czacie, bo po prostu się im nie chce, taki typ rozgrywki preferują. No i tu jest miejsce dla ingerencji bóstw w grę - to coś w stylu gier fps czy innych gdzie mamy określone misję, cele i gramy by je wykonać. Pomyślcie sobie tylko jak bezsensownie wyglądałby np. Crysis (uwielbiam tę serię) gdyby gra polegała na bieganiu po mapie i zabijaniu wszystkiego co się rusza. Dobra, zrobisz to i co dalej? Nic w tym ekscytującego, a podobnie jest w minecrafcie, gdy samemu nie potrafi się stawiać celów i organizować gry sobie czy nawet swojej drużynie i biega po mapie w nie wiadomo jakim celu. Dla lepszego przedstawienia o co mi chodzi, posłużę się przykładem takiej sytuacji: bóstwo twojego miasta zażyczyło sobie, głowy 5 członków innego miasta bo dopuszczają się niegodnych czynów takich i owakich, zrobili coś co nie spodobało się bóstwu, dane bóstwo nie przepada za bóstwem innego miasta, bóstwa weszły w zakład, którego poddani są silniejsi. Lub po prostu dane bóstwo jest zwykłym tyranem lubiącym patrzeć jak ludzie padają pod ostrzem jego poddanych, a głowy poległych składane są w ofierze :D Innym przykładem może być sytuacja: bóstwo zapragnęło olbrzymiego pomnika swojej osoby, olbrzymiej świątyni pełnej przepychu etc. głowa boli od możliwości. Lecz to wszystko będzie działać tez w drugą stronę, poddani mogą prosić swoje bóstwo o łaski, pomoc w różnych dziedzinach życia. Od wspomaganiu w bitwie przez błogosławieństwo broni, boosta do życia (więcej hp) do pomocy w ochronie miasta przed mobami. To wszystko jest tak obszerne, że nawet nie będę teraz o tym więcej pisał. No ale wracając bo trochę odbiegłem od meritum. Fabuła byłaby swego rodzaju scenariuszem wcześniej określonym przez ekipę serwera, byłby to szereg zaplanowanych większych i mniejszych zdarzeń które w odpowiedni sposób wpłynęłyby na rozgrywkę. Jednym z takich wielkich zdarzeń jakie nasuwa mi się na myśl jest "Wojna Bogów", gdzie wszyscy bogowie stanęli przeciwko sobie, chcąc udowodnić który z nich jest najsilniejszy (a tym samym jego poddani, bo to oni odwalą czarną robotę). Oczywiście uwzględni ona sytuacje które wynikną gwałtownie w skutek zdarzeń w grze - przez co może być ona bardzo zaskakująca z zwrotami akcji. Szczerze mówiąc nie mam jeszcze żadnego konkretnego pomysłu na fabułę i to uniwersum. Lepszy ze mnie technik niż scenarzysta :P

  14. No dobrze, przedstawiłem z grubsza główne aspekty serwera, teraz może trochę przedstawię jak prezentowałyby się podstawy gameplayu na serwerze. Tak jak pisałem wcześniej, byłby to serwer hybrydowy więc z gry wypada taki proces jak rejestracja konta czy logowanie na serwerze. Niesie to ze sobą szereg konsekwencji - lecz moim zdaniem korzyści. 7.1. Pierwsze logowanie nie byłoby niczym szczególnym. Wchodząc na serwer gracz natychmiastowo jest identyfikowany i jeśli proces przebiegnie prawidłowo (konto jest prawidłowe) zostaje on wpuszczony na serwer. I tu szok... NIE MA SPAWNUUU?! No nie ma, nie jest on w żaden sposób potrzebny, gdyż nie potrzeba miejsca w którym gracz się rejestruje czy loguje. Od razu jest on umieszczany na startowej pozycji którą byłby jeden z wielu zdefiniowanych punktów na mapie. Wymyśliłem to sobie w ten sposób, że może być to dość duże jezioro a wokół niego dajmy 100 punktów w których spawnują się gracze pierwszy raz wchodzący na serwer. Algorytm odpowiednio rozmieszczałby graczy tak, by nie spotykali oni się blisko siebie. Odległości między tymi punktami nie byłyby mniejsze niż jakieś 50 bloków, więc przy takim rozrzucie jest bardzo mała szansa, że ktoś pojawi się obok kogoś (no chyba, że nastąpi fala wejść nowych graczy jak do Biedronki na przecenę). Pojawi się pytanie co z nowymi graczami i tymi który chcieliby polować na świeżo wchodzących. Odpowiedź jest prosta i pewnie wielu niezadowalająca - jeśli ktoś upoluje nowego gracza ma wolną rękę, może mu pomóc, może go zabić, cokolwiek. Jednak... nie zapominajmy o istnieniu bóstw które stanowią pieczę nad całym tym światem. Wątpię żeby bóstwo któremu podlega gracz było zadowolone z takich postępków jak zabijanie świeżaków, a możliwe, że przyszłych kandydatów na poddanych. Ważną sprawą jest też "miejsce schadzek" jakim jest spawn na większości serwerów. Sprawa znów jest prosta - spawnu nie ma, cała mapa jest do dyspozycji, radź sobie, to przecież surwiwal. Jednak mimo wszystko na mapie znajdą się obiekty fabularne, często chronione tajemniczą mocą, gdzie można się spotkać bez obaw o zasadzki zastawione przez wrogów i inne. 7.2. No właśnie, gram na serwerze i co mam dalej robić. Znajdź totem! Głównym celem grających powinno być znalezienie totemu i założenie miasta, związując się z danym bóstwem. Tak jak pisałem wcześniej ich ilość będzie ograniczona, więc nie każdy dostąpi tego zaszczytu i wielu będzie musiało po prostu dołączyć do istniejącego już miasta. Na pytanie, po co w ogóle szukać totemu odpowiedź brzmi: zorganizowana ekipa która tworzy miasto, claim pozwalający przejąć teren i objąć go ochroną przed innymi, korzyści i negatywy z obecności bóstwa (bóstwo jest boskie, może obsypać mieszkańców skarbami lub zesłać na nich plagę czy klątwę) i inne o których później. 7.3. Związując swoje miasto z totemem gracz deklaruje się czcić bóstwo. Wiąże się to z wychwalaniem osoby swojego boga, wznoszeniem ku jego czci wspaniałych pomników, świątyń itp. W wyniku pozytywnych zabiegów względem bóstwa rósłby taki czynnik jak "zadowolenie boga" na które zbierają się postępki całego miasta. 7.4 Zadowolenie boga byłoby liczbowym wskaźnikiem wahającym się od -100 do 100, gdzie punkt 0 byłby neutralnym miejscem z którego startuje się od momentu założenia miasta. Wskaźnik ten rósłby do 100 w miarę zadowalania boga a spadałby do -100 w miarę nieposłuszeństwa. Nie byłby to wskaźnik stały, w momencie gdy byłby większy od 0 z biegiem czasu spadałby aż osiągnie wartość 0. Więc w momencie zadowolenia boga do pewnej wartości, nie oznaczałoby to końca wyzwania ponieważ czynnik ten trzeba by było utrzymać. Sposobem na zadowolenie boga byłoby np. składanie ofiar z przedmiotów które podobają się bogu (diamenty, szmaragdy i inne), wykonywanie jego woli, dawanie mu powodu do dumy z swoich poddanych. To samo analogicznie tyczyłoby się przypadku z zadowoleniem poniżej 0. Z biegiem czasu bóg gniewałby się coraz mniej i samorzutnie wskaźnik zmierzałby do 0 lecz można by temu pomoc poprzez akcje zadowalające, by szybciej osiągnąć stan pozytywny. Nie przedstawiam tutaj rzeczy które wynikałyby z danego poziomu zadowolenia, bo to jest temat na szerszy wykład. 7.5. Zadowolenie boga było by wskaźnikiem odnoszącym się do całego miasta, dlatego dochodzi tu kolejny wskaźnik, indywidualny dla każdego gracza - "stan łaski". Podobnie do zadowolenia boga, zawierałby się w zakresie od -100 do 100 i podlegałby takim samym zasadom wzrostu i spadku. Różnicą jest to, że na stan łaski każdy musi zapracować sobie sam. Oznacza to tyle, że poza pracą grupową i dbaniu o zadowolenie boga, każdy gracz może próbować indywidualnie rozmawiając bogiem, wykonywać indywidualne polecenia. Tylko rzucając zarys, co mogłoby to dawać: idziesz na wyprawę i potrzebujesz sporo jedzenia jednak w zapasach pustki. Prosisz boga o rozmnożenie żywności zanosząc mu jeden stek. Dobrze się składa bo twój stan łaski jest na wysokim poziomie (dajmy 62,25) i bóg zdecydował, że pomoże ci w tej sytuacji, rozmnaża twoje jedzenie na stack mięcha. Możliwości jest multum, znów wystarczy tylko wyobraźnia i odpowiednie przemyślenia. 7.6. Zgodnie z scenariuszem pod który podlegała by cała rozgrywka, na mapie znalazłyby się pewne fabularne obiekty i miejsca, owiane tajemnicą do rozwiązania. Eksplorując mapę gracz będzie mógł napotkać na takie miejsca i sam zdecydować co zamierza zrobić. Czy po prostu przejdzie obojętnie obok, zajrzy do środka czy przemyśli sprawę i wróci tu z ekipą dla bezpieczeństwa. 7.7. Chciałbym jak najbardziej się da, uciec od rozgrywki opartej na komendach dlatego wymyśliłem specyficzny sposób na alternatywne podróżowanie. Poza podróżą pieszą, na koniu czy łodzią zostaje teleportacja do której wszyscy gracze są przyzwyczajeni. Teleportacja do miasta, domu czy do innego gracza za pomocą komendy to dla mnie przeżytek i mało finezyjny sposób. Dlatego jedyne możliwości "teleportacji" zamknęły by się w obszarze: teleportacja do miasta (do totemu za pośrednictwem sił bóstwa), teleportacja do przywiązanego miejsca (np dom, czy inna szopka, nawet obozowisko w podróży) i teleportacja do innego gracza. Teleportacja do gracza podzielona byłaby na dwa typy: z własnej woli oraz na przywołanie przez lidera (może on rozpocząć sekwencje przywoływania swoich towarzyszy). Teleportacja opierałaby się na systemie "pieczęci" i już tłumaczę o co chodzi. Otóż dajmy że chcemy się teleportować do miasta (do totemu). Aby to zrobić musimy wykonać na ziemi określony znak (np. z redstone, nie wiem jakie inne bloki jeszcze by się do tego nadały), stanąć na nim, kucnąć, wcisnąć ppm i chwileczkę poczekać na aktywację. Różny kształt pieczęci definiowałby miejsce docelowe teleportacji. Jest to od razu fajne zabezpieczenie przed uciekającymi graczami (chociaż w grze zespołowej taki znak może przygotować ktoś inny a ty tylko z niego skorzystasz ale o to chodzi w rozgrywce, żeby kombinować) i blokadą takich zagrywek w czyimś mieście - nie da tam się zbudować żadnej pieczęci. Troszkę bardziej skomplikowana może okazać się teleportacja do gracza bo w pewien sposób trzeba go określić. Żeby bardziej urozmaicić ten proces, przy teleportacji do danego gracza trzeba spełnić wcześniej pewien warunek. Otóż trzeba tego gracza spotkać i go zranić, by pobrać ślad jego krwi potrzebny przy oznaczaniu miejsca docelowego dla tego typu pieczęci teleportacyjnej. Wtedy pozostaje tylko kwestia techniczna tego rozwiązania: może być to po prostu komenda typu "/dest nickgracza" która powoduje ze następna próba użycia pieczęci teleportacji do gracza (każda pieczęć miałaby inny kształt więc dałoby się je odróżnić) spowoduje próbę teleportacji do w ten sposób zdefiniowanego gracza. Oh, zapomniałbym - gracz po drugiej stronie musiałby również przygotować takową pieczęć i stanąć na niej. Reszty możliwości rozwiązania tego mechanizmu nie chce mi się teraz opisywać, bo na to mam inny artykuł :P 7.8. Ekonomia - trochę zachwieje ciągłością tego tematu ale jest jednym z elementów potrzebnych do funkcjonowania serwera (chyba, że całość w tej kwestii zostałoby w handlu wymiennym i pieniądz nie byłby potrzebny). Towny udostępnia taką opcję jak typ claimu np. sklep, tawerna itp. no i tu potrzeba by było działki typu sklepowego. Gracze w miastach mogli by stawiać swoje własne stoiska i sprzedawać lub skupywać tam przedmioty. Nic niezwykłego. Jednak piszę tu o tym ze względu na to, że poza graczami którzy korzystali by z tych stoisk generując obroty, pojawialiby się także przejezdni kupcy którzy sprzedawaliby (korzystając z stoisk graczy) przedmioty oraz je kupowali (w ten sposób pozostawiając pieniądze w portfelach graczy). Byłby to po prostu algorytm który losowo wybierałby towary i je kupował/sprzedawał. Dodatkowo pojawianie się takich karawan handlowych byłby uzależnione fabularnie.

Ehh, na stan obecny to byłoby tyle. Im więcej napisałem tym bardziej mi się nie chciało i nie wiem na ile ten tekst jest spójny xD Mimo wszystko mam nadzieję, że jeśli już czytasz te wypociny to aż do tego miejsca.

Jeśli pytasz po co to wszystko napisałem, to w sumie sam do końca nie wiem. Możliwe, że liczę na pozytywny odzew od ambitnych i uzdolnionych ludzi "bawiących się w majnkraft", którzy chętnie przyłączyliby się do projektu. Jednak jeśli takowego nie będzie to nie szkodzi, ponieważ na stan obecny projekt zamknąłem ze względu na brak osób do współpracy. Sam mam ograniczony zasób czasu ze względu na pracę, więc porywanie się na taki projekt w pojedynkę byłoby poronionym pomysłem. Jednakże prosiłbym o to, żeby osoby które mają coś do powiedzenia w temacie, napisały cokolwiek, swoje przemyślenia i uwagi a nawet propozycje. Liczę na konstruktywną dyskusję ^^ Ten wpis pozostanie pewnego rodzaju pamiętnikiem, tak by pomysł nie umarł gdzieś w kącie niepoznany. Może kogoś to natchnie do działania, tak jak mnie inny serwer o którym pisałem wcześniej. Pisząc wiele rzeczy pominąłem ze względu na to, że i tak wyszedł już obszerny tekst a dołożenie kolejnych akapitów może tylko zaszkodzić. Jednak jeśli przypomni mi się coś wartego uwagi, postaram się uzupełnić ten wpis.

Pozdrawiam wszystkich miłośników i pasjonatów sześciennego świata, oraz dziękuję za przeczytanie tego co udało mi się napisać!

luxDev
luxDev Pionier

Tobie się w domu nie nudzi przypadkiem? nawet nie chce mi się tego wzrokiem przelecieć :x xD

Możesz to streścić?

koweq
koweq

Wow. Za dużo tekstu.

A tak na prawdę - świetny pomysł! Szkoda że sam na nic się nie nadaję, bo bym mógł pomóc ;)

anon82750602
anon82750602

Pomysl mega :)

Ale przyczepie sie do punktu 2.1: To samo co np. BlazingPack... I tak da rade ominac...

theWituch
theWituch

@luxDev Szczerze mówiąc to nie nudzi, akurat miałem czas bo siedzę w domu na urlopie :P Nie wiem czy da się to streścić bo to już jest w pewnym sensie streszczenie całości do rzeczy kluczowych. No i nie chce mi się znów pisać xD

@anon82750602 Nie wiem właśnie co ten BlazingPack oferuje ale już któryś raz ktoś o nim wspomina. Ale czy nie jest to serwer nopremium? Nie wiem jak oni technicznie to rozwiązali ale niestety się mylisz - chyba, że znasz sposoby na ominięcie autoryzacji yggdrassil i wchodzisz na serwery premium bez premium, w co wątpię :P

anon82750602
anon82750602

Yggdrasil... Mozna to ominac wlamujac sie na sereer Mojangu lub wasz xD

theWituch
theWituch

@anon82750602 Takim sposobem myślenia mówisz, że każdą metodę zabezpieczeń da się obejść :D Załóżmy, że jednak włam do Mojangu się nie uda, a my się obronimy. Blazinpack wymięka, w sumie cała reszta :P

Wykluczając już te skrajne przypadki ataków, taka hybryda jest całkowicie bezpieczna i w sumie nie da się lepiej rozwiązać problemu multikont etc. przy udostępnianiu gry na serwerze, graczom bez oryginalnej wersji gry.

Huss
Huss

Niestety w trosce o swoje oczy musiałem przewinąć kilka rozdziałów, ale większość przeczytałem. Przyszło mi do głowy tylko jedno szczególnie trafne skojarzenie... nie wiem czy o tym wiedziałeś ale istnieje plugin który oferuje dokładnie to o czym napisałeś. Z tym, że zamiast człowieka po drugiej stronie totemu jest komputer. Pomysł oczywiście ciekawy. I choć wydaje mi się, że admini w rolach bogów mogą się lepiej bawić od graczy to koncepcja jest o wiele bardziej kusząca niż utarta rozgrywka z państwami i miastami. Swoją drogą wraz ze znajomym tworzymy serwer właśnie z tym pluginem.

theWituch
theWituch

Nie robiłem żadnych poszukiwań bo wiem, że nic z publicznie dostępnych pluginów nie spełni oczekiwań jakie stawia ten pomysł. Ale z ciekawości chętnie się przyjrzę jak on działa, więc podaj nazwę jak możesz :d Co do obecności komputera po "drugiej stronie" specjalnie wykluczyłem jego rolę w całym procesie, bo sztywne zaprogramowane algorytmy nie są w stanie dorównać spontaniczności jaką wykazują sie ludzie a co za tym idzie mogą oni budować lepszy klimat rozgrywki, który pochłonie graczy ^^

PS: To tylko 5 stron A4, co to te 15 minut gdy grając męczy się oczy po kilka godzin :P

Huss
Huss

Jasne, że algorytmy nie zastąpią człowieka, ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Algorytmy nie nigdy nie śpią, nie trzeba ich pilnować, planować ich działań. Wtedy bogowie stają się obecni przez cały czas, a jeśli oferują takie same działania co człowiek, rozgrywka jest płynniejsza. Nie testowałem specjalnie tego pluginu, ale z tego co widziałem sporo potrafi. https://dev.bukkit.org/bukkit-plugins/gods/

Szczególnie podoba mi się tam, że bóg jest silniejszy kiedy ma więcej wyznawców. Jeśli ich zabraknie, bóg ginie ; )

theWituch
theWituch

Ciekawie zapowiadający się plugin i w wielu aspektach zgodny z tym co sobie wymyśliłem jednak ogólny zamysł rozmija się w wykonaniu. Specjalnie zakładam i chce wymusić, by bogowie nie byli dostępni cały czas i nie odpowiadali na każdy kaprys gracza (co też da się rozwiązać algorytmem ale dochodzi problem warunkowości takiego zachowania) bo ma to szczególnie zaznaczyć hierarchię bóg - człowiek i jego niższość.

Problemem może okazać się jedynie moment gdy w określonych porach dniach bogowie nie byliby aktywni (osoby odgrywające charaktery byłyby np. w szkole czy pracy). Jest to dość kluczowy "problem" do rozwiązania - w planach mam umożliwienie obsługiwania postaci boga z poziomu gry jak i również z poziomu strony www co znacznie ułatwiłoby takie działania - a odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku uczyniłaby już z tego odpowiedni pożytek. Nie wykluczam także działań które są automatyczne i podobne do tych z pluginu o którym wspomniałeś, ale to wyjdzie w praniu czy takie coś będzie potrzebne.

Ogólnie patrząc to zapowiadają się dwa, zbliżone tematyką serwery jednak z odmienną mechaniką, co może w sumie posłużyć jako dobre źródło wymiany doświadczeń gdy wszędzie pełno dennych serwerów "izihace" itp. :P