Dzisiaj o ok. siódmej rano mi się zawiesiło polecenie "tar xvf..." podczas robienia kopii zapasowej mojego serwera MC (czyli odpowiedni katalog i podkatalogi). No to chciałem serwer restartować (ostatnio restartowałem serwer 7 grudnia). Niby reboot mi się udał, ale zawiesiło się połączenie ftp, klient ftp nie potrafi nawiązać połączenia.
Chciałem twardo wyłączyć VPS, ale też jest problem - czerwony przycisk "twarde wył." znika, ale VPS jest niby ciągle włączony (duży prostokąt jest ciągle zielony).
Na konsoli proxmox widzę błąd: "Error: VM is locked (backup)".
A jak patrzę na panelu mojego VPS do zakładki "kopie", to widzę, że kopia zapasowa VPS została uruchomiona przed trzecią w nocy i jest ciągle "w toku", choć w poprzednich dniach kopia zapasowa trwała tylko kilka minut.
Czyli teraz nie mogę VPS wyłączyć, nie mogę go włączyć... Co w tej sytuacji mogę zrobić?