Piszę ten post, aby reszta świata (nie tylko niebezpiecznik) dowiedzieli się jaką wisienkę szykuje dla nas rząd.
Niebezpiecznik się wykazał i napisał możliwe sposoby blokowania stron (dla nieświadomych).
Moim zdaniem cały projekt nie ma początku, ani końca. Poza tym patrząc na przykład naszego "bliskiego" sąsiada (Korea Północna) możemy z łatwością się dowiedzieć, że mógłby być ten sposób cenzurowania stron hazardowych wykorzystywany przez aktualny rząd.
Wiadomo nie od dziś, że na strony rządowe nie trudno jest się włamać. Co mogłoby być też nadużywane przez hackerów, którzy trollowali by rząd i wpisywali by adresy rządowe w rejestr (taki skromny przykład).
Swoje zdanie możecie pisać w komentarzach.