Po wejściu w listę ddosów, a następnie w daną pozycje z listy fajnie by było zobaczyć IP, z których takie DDoSy szły, dzięki czemu można takie IP zablokować - niewiele to da, lecz przy użyciu później takich samych serwerów do atakowania częściowo by nie przeszło ;) A z drugiej strony można zobaczyć, czy nie była to komenda ping w windowsowym cmd od kolegi ;)